Bukiet ze skarpetek.
Ostatnio u mnie bardzo kwieciście. To jest już mój trzeci taki bukiet, niestety pierwszego nie zdążyłam sfotografować, a drugi był fotografowany telefonem więc jakość jest przeokropna. Najpierw pokaże Wam mój wczorajszy bukiecik. Zima ostro trzyma dlatego ciepłe skarpetki zamieniły się w różyczki, a wszystko jest we wiosennych kolorach, do której mi tak tęskno.
A tu wspomniany wcześniej bukiet ze skarpetek w wersji foto-telefonicznej.
Pozdrawiam wszystkie dobre duszyczki, które tu zaglądają :)
Niezłe!!! W życiu bym na taki pomysł nie wpadła :-). Jak Ty zrobiłaś te różyczki ze skarpet??? U mnie w domu zimno pomimo, że piec podskakuje na najwyższych obrotach, najchętniej ubrałabym te wszystkie skarpety naraz :-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńcudny bukiecik :D
OdpowiedzUsuńCudne są,aż mi się gęba śmieje,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńszok tego jeszcze nie było ty ty florystka z ciebie niezła jest :)
OdpowiedzUsuń