Wczoraj obrałam kierunek Wadowice, moje ukochane miejsce na ziemi. Spotkałam ludzi, których nie widziałam lata (Uliee Tikli :*) przy okazji odwiedziłam, dzieciaczki, bo jak wspomniałam zostałam ciocią. Jedna karteczka dla Weroniczki a druga dla… no właśnie w Finlandii jest taka tradycja, że imię dziecka poznaje się dopiero na chrzcie, więc póki, co będę nazywać ją Frelką.
Strasznie się cieszę, że miałam okazję spotkać się z moją przekochaną rodzinką :*
Uliee Tikli buziaki dla Ciebie :* :* :* i wszystkich w koło :* do zobaczenia w sierpniu!!
piękne te kartki! Powiedz mi gdzie kupujesz takie fajne kwiatuszki (te różowe i te białe ala goździki) widzę je na wielu pracach, są strasznie urocze.
OdpowiedzUsuńa ta czcionka w środku drugiej kartki jest boska!!!!
Piękne życzenia, piękne kartki, kolorowe, radosne :-). Jaka to czcionka w tej drugiej? Bardzo mi się podoba.A w Wadowicach byłam raz i w sklepiku niedaleko domu Karola Wojtyły :-) kupiłam drewniane Aniołki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.