Torcik wykonałam już jakiś czas temu - przeznaczony była dla Angelisi na urodziny, kolor wyjątkowy bo pomarańczowy, oczywiście nafaszerowany słodkościami w tym wypadku Mieszanką Krakowską - galaretki w czekoladzie... yyyy pychocie już mi ślinka cieknie :) a dziś skończyłam robić kolejny jagodowy torcik :)
Pozdrawiam wieczorowo i bardzo dziękuję za odwiedzinki i ciepłe komentarze.
Oj, piękny i naprawdę ślinka leci jak na niego patrzę! To bardzo pracochłonny projekt - jestem pełna podziwu. Cudowne wykonanie!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnie dość że robisz fantastyczne prace to jeszcze pięknie je pakujesz :)
OdpowiedzUsuńpiękny ten torcik ;) bardzo ładnie przyozdobiony, aż ma się ochotę go schrupać ;))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie;)
http://scrapkiszarlotki.blogspot.com/